Listopadowe połowy Narwi.
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy ilu wędkarzy siedzi nad wodą w te chłodne i zimne wieczory listopadowe. Wystarczy iść na sławny ostrołęcki port w wieczornych porach, a sami przekonacie się ilu wędkarzy siedzi za miętusem i sandaczem. W szczególności w sobotę i niedziele brzeg Narwi obstawiony jest wędkami, tylko widać święcące świetliki zmontowane na szczytówkach wędek, oraz dzwoniące dzwonki. W poprzednim artykule pisaliśmy o miętusie a teraz może kilka zdań o sandaczu, rybie lubiącej zimną wodę i chłodne wieczory.