W ochronie naszych wód, środowiska…

W ochronie naszych wód, środowiska…

W dniu 26 listopada Rejon Ostrołęcki Polskiego Związku Wędkarskiego dokonał ostatecznego rozliczenia się z tegorocznej działalności z zakresu ochrony wód.

Strażnicy rybaccy i działacze PZW zlikwidowali fizycznie plon swojej 2-letniej działalności. Na ogień poszło prawie 200 szt. sieci kłusowniczych, 58 wędek porzuconych przez kłusowników w trakcie ucieczek i kilkadziesiąt różnego rodzaju pułapek na ryby i inne zwierzęta (wnyki na zwierzynę płową oraz pułapki na bobry, wydry i norki).

Komendant Społecznej Straży Rybackiej WIESŁAW SZCZUBEŁEK rok 2004 uznaje przede wszystkim za pracowity, pomyślny i dający do myślenia, bowiem zabranie kłusownikom dużej ilości sprzętu kłusowniczego świadczy o dobrym i efektywnym działaniu służb ochrony wód ale zarazem mówi o skali problemu i dalszych potrzebach w zakresie ochrony najbliższego nam środowiska naturalnego.

Społeczna Straż Rybacka Powiatu i Miasta Ostrołęki wypływała w tym roku na wodę 84 razy. Przypomnijmy, że strażnicy rybaccy oprócz swoich zadań ustawowych i regulaminowych realizują również inne zadania – chociażby:

  • ochrona nadrzecznego drzewostanu przed nielegalną wycinką i wypalaniem, w tym również i traw
  • ochrona urządzeń hydrotechnicznych i infrastruktury rzecznej
  • prewencja z zakresu bezpieczeństwa osób korzystających z rekreacji wodnej i plenerów nadrzecznych
  • przeciwdziałanie patologiom społecznym wśród dzieci i młodzieży przebywających w sezonie letnim nad wodą, a jest to zjawisko dość niepokojące i wcale nie takie małej jeszcze wiele, wiele innych zadań związanych z ochroną środowiska.

Kierownik Rejonu Ostrołęckiego PZW – WALDEMAR WALESZKIEWICZ dodaje, że taki szeroki wachlarz działań Sp. Straży Rybackiej jest możliwy tylko i wyłącznie dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Ostrołęce – dziękując jednocześnie w imieniu wszystkich wędkarzy, wodniaków i turystów: Prezydentowi Ostrołęki, Staroście Ostrołęckiemu, Komendantowi Policji w Ostrołęce i przede wszystkim Strażnikom Społecznej Straży Rybackiej.