AKCJA „TARŁO” I WALKA Z KŁUSOWNICTWEM W PEŁNI!!!
W nocy z 6 na 7 maja 2008 r. zdjęliśmy z Markiem kolejne dwie sieci kłusownicze typu drygawica. Jedna z nich, 25 metrowa, musiała stać w wodzie dobrze ponad tydzień, gdyż było w niej kilka leszczy w fazie niemalże rozkładu – przykry widok!
Pewnikiem kłusol, który ją zastawiał musiał być nieźle wstawiony, skoro zapomniał o niej. Dodam tylko, że tego typu widok zdarzył się nam już nie po raz pierwszy.
Nigdy nie zapomnę jak z Mariuszem Kamionowskim, jakieś 5-6 lat temu, zdjęliśmy w upalnym czerwcu u ujścia Orza sieć, która musiała być zastawiona wiosną. Co to było? Pozostawiam bez szczegółów. Powiem tylko, że sieć tę byliśmy zmuszeni głęboko zakopać. Natomiast drugą, dużą, ponad 50m sieć zdjęliśmy na pobliskiej „Siekierce”. I tu sprawdza się przysłowie, że pod latarnią najciemniej.
Tą drogą chcemy również poinformować Was drodzy wędkarze, że już w tym roku, tylko nasza Grupa SSRyb. „Narew” zabezpieczyła ponad 1 kilometr bieżący sieci kłusowniczych. Czy to dobrze? że jest takie kłusownictwo – na pewno NIE!
Dziękujemy również za przekazywane nam telefonicznie informacje. Trzymajmy tak dalej! Dzwońcie również, a może przede wszystkim, do Państwowej Straży Rybackiej tel. 29 760-21-84.
Z wędkarskim pozdrowieniem –
Wiesław Szczubełek